(Helena 7,5 roku)
Wiosenne popołudnie, wracamy do domu polną drogą, słońce świeci, niebo bawi się z Heleną w kalambury.
Helena (dzika radość): mama, mama, patrz!!! Po niebie biegnie owieczka!
Ja: a tamta chmura to chyba zdechły żółw, bo leży do góry nogami…
Helena: nieee, on tylko odpoczywa, zobacz, nie jest zdechły, bo mu się głowa rusza. O!!! A popatrz tam! Wygląda zupełnie jak smok!
Nagle Helena zastyga w ekstazie.W wytrzeszczonych oczkach odbija się cały podniebny zwierzyniec. Szepcze cichuteńko, z bezgranicznym zachwytem:
Patrz, patrz tam! Jaka piękna Planeta Waty Cukrowej!!!
A co widzą dzieci patrząc na nas, Rodziców?
MAMO, TATO CO WY NA TO? CZYLI JAK NAS WIDZĄ NASZE DZIECI
3 Comments
Hehe, dzieciaki mają super wyobraźnię 😀
Mój synek widzi na niebie same smoki 😀 Ja nie wiem skąd mu się to bierze… Ale też lubimy rozpoznawać kształty na niebie. Najlepsza zabawa na spacery (pod warunkiem, że jest pogoda)
Ale masz fajny kontakt z córeczką. Mam nadzieję, ze jak moja podrośnie to też tak będziemy sobie spacerować i rozmawiać 🙂
Czekam na więcej takich wpisów!